W ciągu tygodnia obowiązywania
rządowych wakacji kredytowych do Urzędu Ochrony Konkurencji
i Konsumentów wpłynęło 550 skarg na różne praktyki banków, które
utrudniają skorzystanie z tej opcji lub do tego zniechęcają. W tych
sprawach prowadzonych jest 16 postępowań wyjaśniających, ale banki już
reagują na uwagi urzędu, zmieniając swoje komunikaty i procedury. Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK mówi:
"Sprawdzamy też pojawiające się skargi na temat utrudnionej możliwości
nadpłaty kredytów. To są nowe sygnały od kredytobiorców. Banki
zmieniają swoje praktyki dotyczące wakacji kredytowych. Najszybciej
widać to w kwestii złożenia wniosku o wakacje kredytowe. Czyli zamiast
kilku wniosków pojawia się jeden, który bardzo często wybierają
konsumenci. I to widoczne jest w wielu bankach, które zbadaliśmy".
To
właśnie kwestia tego, ile rat można odroczyć za pomocą jednego wniosku,
jest jedną z najczęściej poruszanych w skargach kredytobiorców. Część
banków wymaga bowiem osobnego wniosku dla każdej raty, część umożliwia
złożenie wniosku tylko w odniesieniu do jednego kwartału.
"My oczywiście to kwestionujemy, bo jest to praktyka, która się pojawia
w wielu bankach. A przypomnę, że ustawa pozwala konsumentom złożyć
wniosek o wakacje kredytowe maksymalnie na osiem rat. Mamy już sygnały,
że na 17 badanych banków 11 zaproponowało zmiany i można u nich złożyć
jeden wniosek na wszystkie raty, natomiast nadal się tej części rynku
przyglądamy" – mówi rzeczniczka UOKiK.
Druga grupa badanych przez urząd nieprawidłowości dotyczy komunikacji banków, w której niejako zniechęcają konsumentów do korzystania z wakacji kredytowych. Argumentują to obniżeniem zdolności kredytowej czy ryzykiem jej negatywnej oceny w przyszłości. UOKiK podkreśla, że jest to wprowadzanie konsumenta w błąd.
Zgodnie z ustawą z wakacji kredytowych może skorzystać każdy kredytobiorca spełniający trzy warunki – ma kredyt hipoteczny w złotych, zaciągnięty na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych i złożył stosowny wniosek w banku.
![]() |
Banki utrudniają nadpłatę kredytu po wakacjach kredytowych |
"Tu nie dochodzi do zmiany sytuacji gospodarczej, finansowej konsumenta,
danego gospodarstwa domowego. Każdy, kto ma ochotę, może skorzystać
z tych wakacji kredytowych, dlatego straszenie i zniechęcanie konsumenta
tym, że utraci w przyszłości możliwość kupienia telewizora na raty,
jest wprowadzeniem go w błąd. Jeśli banki się nie poprawią, to będziemy
stawiać zarzuty" – zapowiada Małgorzata Cieloch.
Wiele
banków po uwagach UOKiK-u zmieniło swoje podejście do kwestii terminów
dostarczania wniosków. Początkowe zapowiedzi mówiły o tym, że
kredytobiorca powinien to zrobić najpóźniej dzień przed zapadalnością
raty. Teraz banki uznają także wnioski, które wpłyną tego dnia – zgodnie
z tym, co mówi ustawa – a niektóre nawet dopuszczają późniejsze
złożenie wniosku. Ze skarg wynika także, że niektóre banki utrudniają za
to składanie wniosków w wersji papierowej, jeśli kredytobiorca korzysta
z bankowości elektronicznej.
"Bardzo
istotną rzeczą, która się teraz pojawiła, to są sytuacje, w których
konsumenci skarżą się na brak możliwości nadpłaty własnego kredytu.
Czyli konsumenci skorzystali z wakacji kredytowych i tak, jak
namawialiśmy, chcieli nadpłacić swój kredyt, ale bank mówi nie. Jeśli
skorzystałeś z wakacji, utraciłeś możliwość nadpłaty kredytu. To jest na
pewno nowa rzecz i ona nas bardzo niepokoi. Tym bardziej że zachęcamy
wszystkich kredytobiorców właśnie do nadpłaty, a nie zużycia tych
pieniędzy na tzw. cele bieżące" – mówi rzeczniczka prasowa UOKiK.
Jak
zaznacza, na razie trudno mówić, czy te sytuacje wynikają z niewiedzy
osoby obsługującej danego kredytobiorcę, czy polityki banku. Urząd
sprawdza jednak wszystkie sygnały od kredytobiorców:
"Jeśli to jest jednorazowa sytuacja związana z tym, że ktoś się pomylił,
to zupełnie inaczej jest to traktowane przez UOKiK. Jeżeli jest to
polityka banku, to wówczas rzeczywiście może zostać uznane za naruszenie
zbiorowych interesów konsumentów i wtedy będziemy wyjaśniać konkretnie
z tymi bankami, prosić o informacje związane z liczbą wniosków
o nadpłatę kredytu" – mówi Małgorzata Cieloch.
W
związku z tematem wakacji kredytowych UOKiK prowadzi 16 postępowań
wyjaśniających, które mogą się zakończyć postawieniem zarzutów bankom:
"Zarzuty mogą się skończyć wydaniem decyzji i ta kara może wynosić do 10 proc. obrotu, czyli maksymalna, bardzo wysoka kara" – przypomina rzeczniczka prasowa UOKiK.
Newseria, oprac. db
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz